laureata Nagrody Złotego Jacka 2020 w kategorii: osiągnięcia naukowe
Darownik przedziwny (łac. Pisaura mirabilis) o myślącym, smutnym wyrazie oczu i oklapniętych uszach niczym koza anglonubijska widnieje na okładce najnowszej publikacji wytrawnego i wytrwałego „łowcy pająków”, prof. dr. hab. Marka Żabki – zoologa, arachnologa i podróżnika, nauczyciela akademickiego (UPH w Siedlcach), popularyzatora nauki, od roku 2006 – profesora zwyczajnego.
Ładnie wydana książka, opatrzona wieloma ilustracjami, wykresami i schematami nosi tytuł:
(Wydawnictwo Poligraf, Brzezia Łąka 2021, ss. 214, ISBN 978-83-8159-483-7)
Jest to publikacja naukowa (terminologia łacińska, część słownikowa z objaśnieniem pojęć arachnologicznych, profesjonalne ryciny, fotografie) i popularnonaukowa (elementy stylu potocznego i poetyckiego, poczucie humoru), zoologiczna (o zwierzętach) i humanistyczna (z wieloma kontekstami kulturowymi i osobistymi), skierowana do szerokiego grona odbiorców, zafascynowanych życiem pajęczym i niezwykłością pajęczych „cudów natury”, z przekonaniem Autora „że znajdą się czytelnicy ciekawi świata, zatroskani losami przyrody i postrzegający w niej źródło piękna, harmonii i duchowych inspiracji” (s. 9).
Opracowanie jest wynikiem kilkudziesięciu lat wnikliwych badań laureata Nagrody Złotego Jacka nad pająkami z rodziny skakunowatych, zwłaszcza w zakresie systematyki i biogeografii skakunowatych krainy orientalnej i australijskiej, w tym wysp Pacyfiku, prowadzonych również w ramach wielokrotnych staży zagranicznych (projektów badawczych) Profesora w Australii, Nowej Zelandii i Papui-Nowej Gwinei, a także Berlinie i Hmaburgu. Autor blisko 100 publikacji naukowych (a wśród nich pasjonującej przygody Pajęczy świat z 2013 roku i artykułów na łamach czasopism: „Wiedza i Życie”, „Świat Nauki”, „Dookoła Świata”) tym razem, niczym „darownik wspaniały”, wprowadza czytelnika w cudowny, doskonały i okrutny klimat „sieciówek pajęczych” w wymiarze zwierzęcym, ludzkim i boskim jednocześnie, gdzie pająk jawi się jako drapieżnik doskonale zaprogramowany przez Naturę, zwierzę tylko w pewnym stopniu poznane przez zauroczonego i przerażonego nim homo sapiens oraz istota uduchowiona i tajemnicza, od najdawniejszych czasów będąca inspiracją artystów, magów i czarowników z rozmaitych kultur. Pająki żyją na Ziemi od ponad 300 milionów lat! Przetrwały kilka globalnych katastrof i masowych wymierań. Mimo to wciąż mają się znakomicie, niezmiennie fascynują, zaskakują i straszą, ale, przede wszystkim – jako drapieżcy i ofiary – wpływają na globalną równowagę w przyrodzie. Podobno pająki zjadają rocznie 400-800 milionów ton rozmaitych stawonogów. Zapewne bez ich pomocy owadzie plagi osiągałyby apokaliptyczne rozmiary.
Pająki są jadowite (w polskiej faunie zaledwie kilka gatunków zdolnych jest przebić ludzką skórę i spowodować zauważalne skutki), ale jedynie nieliczne bywają groźne dla ludzkiego życia, za to ich jad jest źródłem cennych biomolekuł, wykorzystywanych w biotechnologii i medycynie. Także pajęcza przędza ma zastosowanie w produkcji supermateriałów o niezwykłych właściwościach. Wiele gatunków pająków zdumiewa różnorodnością kształtów i barw, a ich zachowania łowieckie i rozrodcze należą do najbardziej wyrafinowanych w świecie przyrody.
Profesor Marek Żabka odkrywa w swej książce tajemnice pajęczego losu, a czyni to w sposób popularny i żartobliwy, z tekstem adresowanym do szerokiego grona odbiorców i z wyraźnie określonym celem:
Piszę tę książkę, ponieważ jestem pewien, że znajdą się czytelnicy ciekawi świata, zatroskani losami przyrody i postrzegający ją jako źródło piękna, harmonii i duchowych inspiracji. Mam nadzieję, że lektura będzie nie tylko fascynującym spotkaniem z pająkami, lecz także zachętą do aktywnych działań na rzecz edukacji i ochrony przyrodniczego dziedzictwa. [Z okładki].
Opracowanie zawiera liczne wątki ogólnobiologicznej natury, przeplatane epizodami związanymi z pracą badawczą, łączącą autentyczną pasję, wielką cierpliwość i ogromne poczucie humoru Autora, który doskonale zdaje sobie sprawę z zagrożeń współczesności – faktycznych i urojonych – i z coraz mniejszej popularności słowa pisanego serwowanego w tradycyjnej formie, na papierze, o czym wspomina kilkakrotnie, niekiedy z dużą dozą ironii:
Pająki to zwierzęta fascynujące i niezwykłe, ale pisanie książki na ich temat jest dziś przedsięwzięciem dość ryzykownym. Kto ją będzie czytał w epoce emotikonów i tweetów? Przecież forma dłuższa niż 280 znaków, wymagająca czasu i skupienia, może się po prostu nie przebić. A ponadto cała wiedza ludzkości (podobno) dostępna jest w sieci. Czytaniu książek nie sprzyja też ogrom bieżących wyzwań i zagrożeń, którym trzeba dać odpór w pierwszej kolejności. Tu podgryza kornik, tam dzik ryje i roznosi pomór, wigilijny karp domaga się swoich praw, łoś samobójca desperacko wskakuje pod koła aut, bóbr (zwany w naszych stronach boberem) niszczy co tylko popadnie, przebrany za babcię wilk zasadza się na Czerwonego Kapturka, a szakal straszy Stefka Burczymuchę. Do tego jeszcze GMO, wirusy, szczepionki, aktywiści, wegetarianie, cykliści, czarni i czerwoni, zieloni i tęczowi… No i ten nieszczęsny Kazik, który – wspólnie i w porozumieniu z Markiem Niedźwieckim – rujnują podwaliny naszego narodowego jestestwa (s.7).
Oraz:
Żyjemy w epoce post-prawdy, post-wiedzy, post-sztuki i post-rozumu. Głupota staje się atrakcyjnym towarem, a nawet powodem do dumy. Osobniki, które kiedyś wypisywały swe „intelektualne manifesty” na ścianach publicznych szaletów, dziś mogą w internecie odegrać opiniotwórczą rolę (!!!). W tych warunkach prawdziwe elity muszą się zmierzyć z epokowym wyzwaniem: albo zejść do podziemia, skazując się na kompletną marginalizację, albo dzielnie trwać i zmieniać rzeczywistość na miarę możliwości. Czy przetrwają? Nie wiadomo. Może wyginą niczym mamuty i mastodonty (s. 198-199).
Do niewątpliwych atutów książki o „zwierzętach, których występki są etycznie wątpliwe” (s.8) należy forma przekazu – język barwny, jędrny, soczysty, plastyczny, chwilami metaforyczny lub potoczny, a równocześnie naukowy, rzeczowy, konkretny, precyzyjny i faktograficzny. Mówiąc najprościej – to indywidualny i niepowtarzalny styl (idostyl, idiolekt) „Żabki od pająków”, o czym świadczy swoista prezentacja własnego wytworu i samego siebie, nieprzypadkowo nawiązująca do wielkiego mistrza surrealizmu i absurdu:
To książka o pająkach, ale w tekście wiele jest rozmaitych dygresji i komentarzy ogólniejszej natury, daleko wykraczających poza arachnologiczną tematykę. Jedne mogą brzmieć kontrowersyjnie, inne – anachronicznie. Rodzaj Pamiętnika starego pierdoły Rolanda Topora, choć treść i styl od pierwowzoru dalekie (s.9).
Violetta Machnicka